Nadwaga i otyłość to problemy, z którymi wydawać by się mogło najlepiej zgłosić się prosto do dietetyka. Specjalista układa nam plan żywieniowy, a my z niecierpliwością zaczynamy wyczekiwać efektów. Jednak czy to jedyna słuszna droga i czy wszystko, również odchudzanie, nie zaczyna się w naszej głowie? Dlaczego warto poprosić o wsparcie psychologa lub psychoterapeuty?
Nazwa mojego autorskiego programu „Chudnij głową” jest potwierdzeniem tego, że nasze emocje, relacje, podejście, motywacja mają duży wpływ na to, czy na polu odchudzania również odniesiemy zwycięstwo. Jestem zwolenniczką podejścia, które zakłada, że do pozbycia się nadprogramowych kilogramów powinniśmy podchodzić holistycznie. Co to oznacza?
Chodzi o szerokie podejście i zbadanie problemu. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że proces osiągania zdrowej i wymarzonej sylwetki, powinniśmy zacząć od kwestii psychologicznych, a dopiero później od strony dietetycznej. Dlaczego? Odchudzanie z całą pewnością wymaga od nas zmian: nawyków żywieniowych, sposobu gotowania, nauczenia się regularności czy włączenia w swój plan dnia aktywności fizycznej. Słowo klucz to w tym przypadku zmiana – istotne jest, aby dotrzeć i pokonać wszystkie bariery, które utrudniają nam wprowadzenie innowacji w nasze życie.
Załóżmy, że już wielokrotnie próbowaliśmy schudnąć, ale zawsze kończyło się to tym samym skutkiem, bez osiągnięcia zamierzonego celu. Powoduje to brak wiary w siebie, ponieważ mamy na swoim koncie porażki, aż w końcu przestajemy wierzyć, że kiedykolwiek nam się uda. To jest ten moment, w którym przerywamy nasze starania, nieco zapominając, że przecież odchudzanie to często proces długoterminowy. Po zrzuceniu kilogramów, musimy utrzymać naszą wagę, co też jest niełatwą sztuką i wówczas warto mieć także wsparcie kilku specjalistów.
Kiedy dietetyk to za mało czyli po co mi psychoterapeuta?
Być może po przeczytaniu kilku zdań zaczęłaś się zastanawiać, po co tak właściwie Ci psychoterapeuta. Przecież teoretycznie wiesz, co należy zrobić, by schudnąć. Jednak czy nadal jesteś o tym przekonana, kiedy po raz kolejny po trudnym dniu, stresie, zmartwieniu sięgniesz po coś, co nie powinno znaleźć się w Twojej diecie? Czy wiesz, w jaki sposób zmienić swój nawyk, który przybiera postać równania stres = czekolada i jakie kroki podjąć, by się tego wyzbyć raz na zawsze i mieć więcej wyrzutów sumienia? W tym momencie do akcji wchodzę ja!
Dietetyk a psychoterapeuta
Podstawową różnicą jest to, że psychoterapeuta pracuje w procesie. Spotkania nie odbywają się raz na miesiąc. Widuję się z pacjentem co tydzień. To daje możliwość zastosowania wszystkich procedur, które są przeznaczone do pracy z tymi, którzy borykają się z nadwagą i otyłością. Dla takich osób również przewidziane są specjalne narzędzia. Wiadomo, że podstawą jest dieta redukcyjna i aktywność fizyczna. Jednak można również działać „od wewnątrz”. Jeżeli wybierzemy wizyty tylko u psychoterapeuty lub tylko u dietetyka to warto zarówno jedną, jak i drugą opcję uzupełnić. W moim gabinecie spajam te umiejętności i pracuję holistycznie z pacjentem, zapewniając wszystko w ramach jednej wizyty. Na początku jest czas na zwiększenie świadomości. Ten proces rozpoczynam od pogłębionego wywiadu, w czasie którego m.in. omawiamy metody stosowane w przeszłości, wszystkie niepowodzenia. Pacjent w czasie terapii otrzymuje pełne wsparcie i nigdy nie jest pozostawiony sobie sam. Staram się go wyposażyć w różne kompetencje, aby stał się samodzielny i mógł zmierzyć się z różnymi problemami, w tym przypadku pokusami związanymi z jedzeniem w dalszym życiu.
Zajadanie stresu
Nie potrafimy poradzić sobie w stresujących sytuacjach. To się zdarza. W dzisiejszych czasach trudno unikać trudnych momentów, przyprawiających nas o szybsze bicie serca, ale grunt to nauczyć się sobie z nimi radzić. Na przykład jeśli zawsze po stresującym dniu w pracy wyrobiłaś nawyk wynagradzania go sobie chipsami czy czekoladą to trzeba to zachowanie wyeliminować. Gdy takie odreagowywanie ma miejsce dłuższy czas, przychodzi moment, w którym uświadamiamy sobie, że nagle nosimy większy rozmiar. W takiej sytuacji, czasami okazuje się, że największym problemem nie jest trzymanie się planu żywieniowego, ale rozwiązanie problemu zajadania stresu i emocji. Dodatkowo oczywiście możemy mieć również do czynienia z innymi zaburzeniami psychicznymi, np. depresyjno-lękowymi. Na nasze radzenie sobie z stresem, ale także nawyki żywieniowe ma wpływ chociażby typ naszej osobowości. Na przykład osoby impulsywne, ale również nadmiernie ugodowe wykazują częstsze skłonności do objadania się. Podobnie te towarzyskie i otwarte są chętne do próbowania nowych rzeczy, spotkań z przyjaciółmi, co także nie sprzyja przestrzeganiu diety. Jednak niezależnie od cech charakteru, wsparcie psychoterapeuty przyda się każdemu, kto chce raz na zawsze pozbyć się zbędnych kilogramów.
Podejście poznawczo-behawioralne a odchudzanie
Jest wykorzystywane przy licznych dolegliwościach, ale ma swoje zastosowanie także w procesie redukcji wagi i nazywa się je także sposobem na oduczanie pewnych schematów zachowań. Dzięki temu podejściu uzbroisz się w różne narzędzia i konkretne przykłady postępowań, przydatne przy eliminowaniu nieodpowiednich postaw z Twojego życia. Korzystając z tego podejścia, nauczysz się radzić sobie z różnymi emocjami, które być może często łączysz z jedzeniem.
Jak wygląda wizyta u psychoterapeuty?
Nawiązanie współpracy z takim specjalistą sprawia, że musimy mu zaufać i od razu poczuć, czy nadajemy na tych samych falach. Jeśli nie – nie wolno się poddawać i warto dać szansę innemu ekspertowi. Należy dokonać takiego wyboru świadomie i w zgodzie ze sobą, ponieważ przed psychoterapeutą trzeba się otworzyć. Taka relacja jest korzystna dla obydwu stron. Pacjent ma możliwość opowiedzenia o swoich wszystkich problemach, ale i uświadomienia sobie, że niektóre z nich, nawet nieświadomie, mają wpływ na jego proces odchudzania. Zmienia się nie tylko pod względem fizycznym, ale i psychicznym, Takie połączenie doskonale procentuje na przyszłość. Z kolei specjalista ma ogromny komfort, ponieważ dzięki dogłębnemu wywiadowi, który u mnie trwa dwa a nawet trzy spotkania, może poznać pacjenta i dowiedzieć się o nim wszystkiego, co z jego punktu widzenia jest niezbędne w procesie zrzucania kilogramów, np. jak pacjent funkcjonuje w życiu społecznym, radzi sobie w relacjach z bliskimi czy współpracownikami.
Motywacja numerem jeden
Zdarza się, że pacjenci w obawie o zbyt duże zmiany w swoim życiu spowodowane dietą, w ogóle nie podejmują działania. Jednak aby przekonać ich, że warto pracować nie tylko nad swoim ciałem, ale i komfortem psychicznym, trzeba przedstawić korzyści płynące ze zmian. Strach, chociażby przed chorobami jest krótkotrwałą motywacją, ponieważ np. w dużej mierze cukrzyca nie jest bolesna. Dodatkowo myśl o chorobach odpychamy w dalsze zakątki umysłu, mając nadzieję, że nas to nie będzie dotyczyło. Moją rolą jest pokazać podopiecznemu, jak wielki wpływ na jego życie ma to, co znajduje się na jego talerzu.
Zastanówmy się, czy gdy dokucza nam jakieś schorzenie, to odkładamy wizytę u specjalisty na dalszy plan czy szukamy pomocy jak najszybciej? Warto zauważyć, że coraz częściej zdarza się tak, że w zabieganym świecie, który kręci się dookoła domu i pracy, jedzenie spychamy na dalszy plan. Spożywamy posiłki w biegu i nie do końca przywiązujemy wagę do tego co, gdzie i kiedy jemy. Nie wolno bagatelizować problemów z odżywianiem.
Istotne jest zauważenie korzyści płynących ze zmian, a nie skupianie się tylko na kosztach. Musimy znaleźć źródło największej motywacji. Załóżmy, że dla kogoś najważniejsza jest rodzina. Nadwaga i otyłość ograniczają wiele aktywności, które są niezbędne, dajmy na to przy spędzaniu czasu wolnego z bliskimi, a konkretnie z dziećmi. Mamy ograniczone pole do działania podczas zabaw, a wiemy, że to dla dziecka ważne, jednak nie jesteśmy w stanie czynnie uczestniczyć w jego ulubionych aktywnościach. To może być motywacja numer jeden.
Kiedy zgłosić się do psychoterapeuty?
Najlepiej od razu. Jak już wspominałam do redukcji masy ciała potrzebne jest podejście całościowe, holistyczne i żadna z kwestii nie powinna być pominięta. Na początku najważniejsze jest dobre nastawienie i znalezienie odpowiedniej osoby, która nami pokieruje. Bardzo istotne jest, by się nie zniechęcać przy pierwszych niepowodzeniach. To naturalne, że na początku chcielibyśmy uporać się ze swoimi problemami sami i nie szukamy od razu pomocy u specjalisty. Ważne, by w momencie, w którym czujemy, że nie damy rady, poprosić o pomoc eksperta.